SOKÓŁ, SOKÓŁ, SOKÓŁ… Nasza przyśpiewka po wczorajszym meczu jeszcze brzmi mi w uszach. Mecz rozegraliśmy z IV ligowym Bugiem Wyszków. Mecz ciekawy, pełen nerwów i doskonała dogrywka na karne w wykonaniu naszej drużyny. Nie zawiedli również kibice, głośno dopingując Sokoła i starając się zagłuszyć kibiców Bugu. Dziękujemy!
Od pierwszego gwizdka sędziego Wyszków mocno napiera naszą bramkę. W 10’ bramkarz Bugu fauluje Grześka Oktabę w polu karnym. Sędzia dyktuje jedenastkę. Karny pewnie wykonuje Paweł Badenko kierując piłkę do siatki w lewy dolny róg. Prowadzimy 1:0. W 12’ Krystian Szambelan świetnie dorzuca piłkę a Grzesiek jest minimalnie od podwyższenia wyniku. W 15’ Krzysiek ładnie przejmuje piłkę w środku pola, jednak wypuszczenie piłki jest za mocne dla naszych napastników. 17’ Krystian ładnie dośrodkowuje z rzutu wolnego, jednak i teraz piłka leci tuż nad poprzeczką gości. W 20’ mamy 100% sytuację. Szydlak podaje długą piłkę do Sylwestra Szambelana, ten próbuje ograć bramkarza Bugu, lecz niestety nieudanie. W 24’ Wyszków strzela wyrównującą bramkę. Po rzucie rożnym zawodnik gości strzela pierwszą bramkę. 1:1. 26’ zawodnicy z Wyszkowa wykorzystują nieuwagę naszych obrońców i strzelają drugą bramkę. 1:2. 37’ – mamy rzut rożny. Świetnie wykonane dośrodkowanie i Krzysiek uderzając głową minimalnie wysyła piłkę nad poprzeczkę. W 45’ świetną sytuację miał Rafał Choszcz. Do szatni schodzimy z wynikiem 1:2, ale jeszcze wszystko jest możliwe.
Sędzia rozpoczyna drugą połowę. Zaskakujemy zawodników gości. Grzesiek dostaje długie podanie, oddaje strzał lewą nogą daleko od bramki. 46’ – sędzia dyktuje kolejny karny na naszą korzyść. Tym razem faulowany zostaje Sylwek. Paweł Badenko uderza zbyt lekko i bramkarz wybija piłkę na rożny. 48’ meczu i sytuacja na boisku zaczyna wyglądać naprawdę niedobrze. Zawodnicy Bugu po kilku ładnych wymianach piłki zmieniają wynik na tablicy na 1:3. Na nasze Sokoły bramka podziałała jak czerwona płachta na byka. Widać w grze jeszcze większą zaciętość. W 60’ na strzał decyduje się Krystian, obija nogi obrońcy. 62’ – Grzesiek uderza piłkę z delikatnego półobrotu, ląduje ona w rękach dobrze ustawionego bramkarz gości. W 70’ kolejna nie wykorzystana pewna sytuacja. Grzesiek znajduje na prawej stronie Krystiana, ten nie wykorzystuje okazji. 71’ walka Sylwestra opłaca się, jednak uderzenie z 20 metra jest niecelne. 75’ Brutalnie sfaulowany zostaje Daniel Głowacki, Krzysiek Szymański wrzuca piłkę za głęboko. 82’ GOL! 2:3. Krzysiek podaje piłkę do wchodzącego na biegu Grześka, a ten delikatnie kieruje piłkę do bramki. W 88’ ładnie dośrodkowuje Krystian, piłkę łapie bramkarz Bugu. 89’ Sylwester otrzymuje piłkę od Maćka Stalmacha, troszkę kręci w polu karnym i umieszcza futbolówkę w siatce. 3:3. Teraz tylko utrzymać wynik do gwizdka końcowego. I udaje się. Wynik meczu 3:3, dogrywka na karne, które wygrywamy 4:3. Cóż za emocje.
Dzięki chłopaki. Dzięki trener. I wreszcie dzięki KIBICE, bez was wyglądałoby to z pewnością inaczej.
Najbliższy mecz Sokoła już w sobotę (3.10.2015 r.) o godz. 16.00. Gościć będziemy ŁKS Łochów, drużynę zajmującą ostatnie miejsce w tabeli.
Bramki:
- 1:0 Paweł Badenko (a. Grzegorz Oktaba) karny
- 1:1 Bug
- 1-2 Bug
- 1-3 Bug
- 2-3 Grzegorz Oktaba (a. Krzysztof Szymański)
- 3-3 Sylwester Szambelan (a. Maciej Stalmach)
Dogrywka na karne:
- Sokół Serock (Adrian Koza) – Bug Wyszków – 0:1
- Sokół Serock (Krzysztof Szymański) – Bug Wyszków – 1:2
- Sokół Serock (Bartosz Szydłowski) – Bug Wyszków – 2:3
- Sokół Serock (Krystian Szambelan) – Bug Wyszków – 3:3
- Sokół Serock (Grzegorz Oktaba) – Bug Wyszków – 4:3